Wstęp

Korzystając z okazji, że niniejsza analiza została popełniona w związku z uczestnictwem w seminariach organizowanych przez Instytut Wolności, chciałbym z dużego dystansu pokazać moje subiektywne spojrzenie na kwestię podatków w Polsce. Zapewne analiza posiada wiele wad i być może błędnych założeń, ale nie popełnia błędów tylko ten, kto nic nie robi…

Zacznę zatem od krótkiej diagnozy problemu, następnie postaram się zdefiniować podstawowy cel wprowadzenia zmian w systemie podatkowym oraz oczekiwane efekty jakie powinny przynieść zmiany. Realizacja zmian będzie wymagała określenia pewnych założeń, które będą stanowiły podstawy działania nowoczesnego systemu podatkowego. Na koniec przeprowadzę analizę SWOT rozwiązania oraz zaprezentuję kilka przykładów pokazujących różnice między obecnym, a nowym podejściem do podatków. Zgodnie z najlepszymi praktykami dochowam wszelkich starań, aby wszystkie zebrane w dokumencie dane oraz informacje miały swoje potwierdzenie w źródłach.

Diagnoza

Nie trzeba być ekonomistą, żeby dojść do wniosku, że aktualnie obowiązujący system podatkowy w Polsce – delikatnie mówiąc – jest nieefektywny. Dzieje się tak, ponieważ ordynacja podatkowa, która nota bene spisana jest na 344[1](!!!) stronach, to nieudolna próba dosztukowania do zapisów z głębokiego PRLu zapisów podatkowych wytworzonych na potrzeby III RP. Efekt jest taki, że prawo jest tak skomplikowane i niejasne, że urzędy skarbowe muszą wydawać interpretacje, dopiero na podstawie których podatnicy mają pewność co jest dozwolone, a co zabronione! Ale to oczywiście nie wszystko, gdyż każdy podatnik w przypadku wątpliwości powinien wystąpić o indywidualną interpretację, ponieważ w polskim prawie nie ma precedensów i nie można powołać się na już wydane przez urzędy podatkowe interpretacje.

Przez 25 lat wolnej Polski kolejne rządy potrafiły tylko doklejać kolejne łaty na sukno, które niestety coraz bardziej się rwało. W chwili obecnej jesteśmy przeddzień sytuacji, gdzie nieustanne życie „na kredyt” doprowadzi do sytuacji takiej, jaką przeżyły Grecja czy Irlandia. Każda polska rodzina, która przez ostanie 25 lat żyła by „na kredyt” już dawno siedziała by w więzieniu lub koczowała pod mostem, a państwo polskie podobno ma się dobrze i jest w świetnej kondycji! Jestem przekonany, że oprócz nieudolności rządzących, winę za obecną sytuację ponosi skomplikowany system podatkowy. Czy naprawdę musimy umieć wypełniać prawie 40 (słownie: czterdzieści) różnych deklaracji samego podatku PIT[2]? Do tego jeszcze dochodzi: VAT, CIT, PCC, parapodatki (składki na ZUS), podatek akcyzowy, cła, podatek od najmu, tzw. podatek Belki, od gier, od…. No właśnie co jeszcze??? W sumie w Polsce jest 13 różnego rodzaju podatków[1] (danin), które trzeba płacić. Do tego wszystkiego jest on niezwykle kosztowny, ponieważ wg wyliczeń Fundacji Republikańskiej koszty poboru podatków to kwota rzędu 3,3[2] mld zł, czyli 1,54% wszystkich zebranych podatków.

obliczenia_1

[1] Źródło: http://prawo.legeo.pl/prawo/ordynacja-podatkowa-z-dnia-29-sierpnia-1997-r/

[2] Źródło: http://www.egospodarka.pl/97480,Polski-system-podatkowy-jest-zly-i-drogi,1,20,2.html

Oprócz tego system podatkowy jest uciążliwy, ponieważ generuje bardzo duże obciążenia i czasochłonność dla obywateli, ale w szczególności dla właścicieli firm. To oczywiście ma wpływ na jego efektywność, a raczej jej brak. Będąc z wykształecenia informatykiem zadaję sobie pytanie, jak to możliwe, że w XXI w. w erze super komputerów, lotów w kosmos itp. ludzie muszą wypełniać ręcznie deklaracje podatkowe – toż to istne średniowiecze!

Wcale lepiej sytuacja nie wygląda jeśli chodzi o ściągalność podatków w szczególności od zagranicznych firmy, które wyprowadzają zyski z Polski do rajów podatkowych i w ostatecznym rozrachunku nie płacą w naszym kraju podatków. Jedną z najgorszych wad systemu jest jego podatność na wyłudzenia. Oczywiście mam tu na myśli podatek VAT, gdzie na wielomilionowych aferach Skarb Państwa traci co roku ogromne pieniądze. Kolejną jest jego podatność na korupcję, ponieważ praktycznie wszystko zależy od decyzji urzędnika, który mając dowolność interpretacji ordynacji podatkowej może doprowadzić nawet najlepszą firmę do bankructwa (np. Optimus i spraw p. Kluski lub bohaterowie filmu „Układ zamknięty”). Przytaczając tyle argumentów, chyba każdy zdroworozsądkowo myślący obywatel dojdzie do wniosku że system podatkowy w Polsce działa fatalnie, jest zacofany i niezoptymalizowany, a także przyczynia się do hamowania rozwoju gospodarczego, ponieważ nadmierne opodatkowanie pracy jest przyczyną bardzo wysokiego bezrobocia, które w styczniu 2014r. sięgnęło już 14%.

Na koniec diagnozy – przykład absurdalnych przepisów: różne stawki podatku VAT (5%, 8% lub 23%) na pieczywa i wyroby ciastkarskie: Od 1 stycznia 2011 r. do pieczywa i wyrobów ciastkarskich zastosowanie mają trzy różne stawki podatku od towarów i usług, tj. 5, 8 i 23 procent. Problem jednak pojawia się w przypadku dopasowania danego produktu do właściwej klasyfikacji statystycznej. Kłopotliwe są również ograniczenia jakie zawarto w ustawie o VAT dotyczące terminu przydatności do spożycia powyższych wyrobów. Stawką 5% VAT opodatkowane są podstawowe produkty piekarnicze, tj. pieczywo świeże, czyli różnego rodzaju bułki, chleb, itd. pod warunkiem, że minimalna data trwałości lub termin przydatności do spożycia (zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie odrębnymi przepisami), nie przekraczają 14 dni. Zastosowanie obniżonej stawki jest wyłącznie uzależnione od daty trwałości lub terminu przydatności wyrobu do spożycia. Z kolei trwałość czy przydatność wyrobu do spożycia nie stanowią warunku klasyfikacji pieczywa świeżego. Niektóre jednak rodzaje pieczywa nie będą klasyfikowane jako pieczywo świeże, a będą klasyfikowane jako wyroby ciastkarskie. Produkty o większej zawartości cukru w masie produktu np. pączek – wyrób ciastkarski będzie już opodatkowany wyższą 8% stawką VAT. Kolejnym warunkiem, jaki musi zostać spełniony jest minimalna data trwałości lub termin przydatności produktu nieprzekraczający 14 dni. Zwykle podstawowe pieczywo codziennego spożycia spełnia ten warunek. Jeżeli w obu ww. przypadkach, nie będzie spełniony warunek trwałości wyrobu – data przydatności do spożycia, to należy zastosować stawkę podstawową 23%.

Jasno widać z przeprowadzonej diagnozy, że nie da się już nic załatać w aktualnym systemie podatkowym, ani nic naprawić. Jest on skazany na „zaoranie” i napisanie wszystkiego od nowa. Jeśli miałoby nastąpić wprowadzenie całkowicie nowego systemu podatkowego, to należałoby określić podstawowy cel jaki powinien zostać osiągnięty, oraz zdefiniować założenia zgodnie z którymi powinna działać nowa ordynacja podatkowa.

[1] Źródło: http://www.egospodarka.pl/97480,Polski-system-podatkowy-jest-zly-i-drogi,1,20,2.html

[2] Źródło: http://cafr.pl/wp-content/blogs.dir/4/files/filebase/2013.07.25%20KJA%20Administracja%20podatkowa%20w%20Polsce%20-%20analiza%20korekta%20MTR%20%281%29.pdf

Cel

Podstawowy celem powinno być maksymalne uproszczenie systemu podatkowego w Polsce i likwidacja biurokracji skarbowej. Pozostałymi celami powinno być:

  • Zmniejszenie bezrobocia, poprzez zdecydowane zredukowanie kosztów pracy
  • Przyspieszenie tempa wzrostu gospodarczego

Oczekiwane efekty

Zapewne wielu z Państwa czytając cel główny, pomyślało w jednej chwili, że jest to utopia! Tak działającego systemu podatkowego nie da się przecież nawet opisać sensownie za pomocą ustawy, a co dopiero wdrożyć i zapewnić efektywne działanie! Czy aby na pewno? Otóż odpowiedź na to pytanie może być zaskakująca. Okazuje się bowiem, że przykładem takiego podatku jest obowiązujący w Polsce tzw. podatek Belki, czyli podatek od zysków kapitałowych! Od razu pragnę nadmienić, że wcale nie jestem jego zwolennikiem, a moim celem jest tylko zasygnalizowanie, że taki podatek w Polsce jest, działa i to w dokładnie taki sposób jaki definiuje to, postawiony przez nas cel główny. Podatek w przypadku zysku z lokat jest automatycznie naliczany i pobierany w momencie kiedy odsetki z lokaty są deponowane na naszym koncie oszczędnościowym w banku.

Pobieranie podatku w przytoczonym przykładzie jest dla nas transparentne. Jedynym śladem jest ujemna kwota na rachunku symbolizująca pobranie 19% kapitału z wypracowanego zysku. Cała operacja jest realizowana automatycznie, a podatnicy nie muszą wypełniać PITów i deklaracji, nie muszą wysyłać ich przez Internet i nie muszą przetrzymywać teczek dokumentów papierowych przez okres min. 5 lat. Co więcej do obsługi tego podatku nie trzeba angażować armii urzędników, a fundusze przesyłane są na konta Ministerstwa Finansów w regularnych odstępach czasu (np. raz w miesiącu).

Jednak system podatkowy, który miałby podobny mechanizm działania, powinien przynieść znacznie więcej pozytywnych efektów. Głównym i podstawowym efektem powinien być znaczący spadek bezrobocia dzięki zniesieniu składek ZUS oraz składek na ubezpieczenie zdrowotne, które w chwili obecnej drastycznie zwiększają koszty pracy. Minimalizacja poziomu bezrobocia powinno być najważniejszym celem każdego rządu, gdyż tylko nowe miejsca pracy mogą przyczynić się do stałego i dynamicznego wzrostu gospodarczego.

Diametralna zmiana organizacji poboru podatku powinna przede wszystkim pozytywnie wpłynąć na polskie przedsiębiorstwa. Dzisiaj większość przedsiębiorców zmuszona jest prowadzić rachunkowość, odnotowywać przychody i koszty, bilansować zyski i straty, a wszystko to tylko po to, aby wyliczyć podatek! Jeśli zlikwidujemy podatek naliczany od dochodu, to prowadzenie rachunkowości nie ma racji bytu! Może to zbyt daleko idące uproszczenie, ale dla drobnych (mikro) przedsiębiorców, których w Polsce jest bardzo wielu, to mogło by być znaczne uproszczenie, gdyby nie byli zobligowani prowadzić KPiR. Przedsiębiorstwa starające się np. o kredyt, będą mogły pokazać historię swojego konta bankowego w celu jego uzyskania, ponieważ bank będzie w stanie przeanalizować kondycję firmy np. na podstawie dokonywanych transakcji. Zlikwidowanie podatku VAT po pierwsze odciąży końcowego kupującego, po drugie zniesie konieczność jego naliczania przez firmy i po trzecie wyeliminuje możliwość jego wyłudzeń.

Innowacyjny system podatkowy powinien również zwiększać konkurencyjność i potencjał polskich firm oraz przyczynić się do przyciągnięcia zagranicznego kapitału, ponieważ nic tak nie przyciąga kapitału jak niskie, przejrzyste i przewidywalne podatki. O tym wie każdy kto choć trochę interesuje się makroekonomią. Oprócz tego system podatkowy powinien dawać możliwość efektywnego nim zarządzania. Efektywny, to taki który daje dobre wyniki oraz jest elastyczny i można go szybko dostosowywać do aktualnych potrzeb. Podwyżki oraz obniżki podatków powinny być możliwe – w zależności od potrzeb – z miesiąca na miesiąc. Efektywny to również taki, który zmniejsza biurokrację i nie jest kosztowny oraz umożliwia zbilansowanie wydatków państwa. W budżecie na rok 2015 zostało zaplanowanych prawie 350 mld złotych.

Przyjęte założenia

Wraz z wprowadzeniem nowego systemu podatkowego niezbędne jest wprowadzenie oszczędności w wydatkach publicznych, ponieważ nawet najlepiej zorganizowane i zaplanowane podatki nie wytrzymają ciągłego zadłużania się i życia „na kredyt”. Zaraz po systemie podatków, największą bolączką Polski jest system ochrony zdrowia oraz system emerytalny. To są główne obszary, które zdecydowanie jak najszybciej należy również zdefiniować na nowo. Jednak nie wszystko na raz. Skupmy się teraz wyłącznie na systemie podatkowym i założeniach, które należy przyjąć żeby możliwa była jego gruntowna reorganizacja.

Głównym i najważniejszym założeniem dla nowoczesnego systemu podatkowego, powinien być fakt poboru podatku w chwili, gdy zgromadzone na koncie pieniądze opuszczają konto firmy lub obywatela (np. przelew wychodzący z konta bankowego). Nie powinno mieć przy tym znaczenia, czy jest to zakup towaru, usługi, czy przelew wynagrodzenia – od każdej transakcji powinien zostać odprowadzony w sposób automatyczny podatek o takiej samej wysokości.

Po pierwsze należy stworzyć jak najlepsze warunki dla bezgotówkowego obrotu pieniędzy oraz zachęcić pracodawców do wykorzystania elektronicznych kanałów przekazywania pieniędzy. Przede wszystkim należałoby wprowadzić zasadę, że wynagrodzenia pracowników obowiązkowo są przelewane z konta bankowego pracodawcy na konta bankowe pracowników. Jeżeli wypłata jest dokonywana w gotówce, to na pracodawcy spoczywa obowiązek rozliczenia podatku.

Po drugie należałoby zdefiniować wyjątki od tej reguły np. przelew na inne konto należące do tej samej firmy lub obywatela (przelewy między własnymi kontami), wypłata gotówki w bankomacie, udzielenie kredytu, spłata raty kredytu itp. Ważne, aby zidentyfikowane wyjątki można było zaimplementować w sposób automatyczny do systemów informatycznych banków i innych instytucji finansowych. Dzięki temu wyeliminowany zostałby czynnik ludzki, który najbardziej narażony jest na różnego rodzaje nadużycia i malwersacje.

Po trzecie to banki, a dokładnie ich systemy informatyczne stałyby się kluczowym elementem systemu podatkowego. To one byłyby odpowiedzialne za pobieranie i przekazywanie podatku od transakcji wychodzących z kont firm i obywateli.

Po czwarte wysokość podatku powinna zostać tak ustalona, aby możliwe było zbilansowanie budżetu państwa na obecną chwilę. Ale czy istnieje prosty sposób w który można spróbować wyliczyć ile taki podatek powinien wynosić, aby do skarbu państwa trafiło ok. 350 mld zł (na tyle zaplanowano wydatki budżetowe w 2015r.)? Spróbujmy to policzyć. Na początek rozgraniczmy transakcje realizowane przez firmy oraz obywateli. W celu oszacowania, jaką kwotę podatku możemy pobrać od obywateli należy wziąć pod uwagę:

  • Liczbę osób pracujących
  • Średnie wynagrodzenie
  • Oszacować procent wynagrodzenia które jest przeznaczane na konsumpcję

Analizując dane GUS (źródła podane poniżej) można przyjąć, że aktualnie w Polsce jest 16 mln osób pracujących, a średnie wynagrodzenie brutto, to 4 tysiące złotych. Przyjmijmy że osoby te konsumują 80% swojego wynagrodzenia. Przy założeniu, że nowy jednolity podatek będzie wynosił 10% od transakcji, to w ciągu 12 miesięcy zostanie pobrana kwota 61,44 mld zł.

Aby oszacować kwotę podatku, jaką można pobrać od firm należy przeanalizować ich wydatki, ponieważ nowy podatek – zgodnie z przyjętymi założeniami – powinien być pobierany od transakcji związanych z opuszczaniem pieniędzy z konta bankowego. Jeszcze raz podkreślę, że transakcje polegające na zasilaniu konta bankowego nie były by objęte podatkiem. W raporcie przygotowanym przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości można znaleźć dane, które informują, że w 2009r. polskie firmy miały koszty na poziomie 2872,3 mld zł. Od kwoty tej należy odprowadzić podatek w zakładanej wysokości 10%, co daje sumę ponad 287,2 mld zł. Sumując podatki pobrane od obywateli oraz od firm uzyskujemy kwotę 348,6 mld zł, czyli tyle ile w 2015r. wynoszą zaplanowane wydatki budżetowe państwa. W tym miejscu należy wspomnieć, że do oszacowania podatku pobieranego od obywateli nie zostały zaliczone osoby otrzymujące emerytury lub renty, a przecież również one będą realizować transakcje i kupować towary i usługi. Można przyjąć, że byłaby to kwota ok. 12 mld zł. Ponad to, podatkiem zostały by objęte również pieniądze transferowane z Polski do innych krajów przez zagraniczne korporacje. Daje to bardzo realną możliwość ustanowienia podatku transakcyjnego na znacznie niższym poziomie, np. 7-9%.

Szczegółowe zestawienie wyliczeń (nie uwzględniające emerytur i rent) można znaleźć w tabeli poniżej.

Lp. Obywatele  Dane Uwagi
1 Liczba osób pracujących                16 000 000.00 zł Na podstawie danych GUS[1]
2 Średnie wynagrodzenie                          4 000.00 zł Na podstawie danych GUS[2]
3 Oszczędności (20%) 0.20 Zakładany poziom oszczędności
4 Konsumpcja (80%) 0.80 Zakładany poziom wydatków
5 Podatek od transakcji (10%) 0.10 Przyjęta wysokość podatku
6 Liczba miesięcy 12
7 Wysokość pobranego podatku od obywateli        61 440 000 000.00 zł Mnożenie wierszy: 1*2*4*5*6. Wynik: 61,44 mld
8 Firmy
9 Koszty ogółem wszystkich firm w Polsce[3]    2 872 300 000 000.00 zł Zgodnie z założeniem podatek pobierany od kwoty transakcji wychodzącej z konta
10 Wysokość pobranego podatku od firm        287 230 000 000.00 zł Mnożenie wierszy: 5*9. Wynik: 287,23 mld
12 Suma podatku od firm i obywateli 348 670 000 000.00 zł Suma wierszy: 7+10. Wynik: 348,67 mld

[1] Źródło: http://bydgoszcz.stat.gov.pl/osrodki/osrodek-badan-i-analiz-rynku-pracy-869/osrodek-badan-i-analiz-rynku-pracy—dane-909/

[2] Źródło: http://stat.gov.pl/sygnalne/komunikaty-i-obwieszczenia/lista-komunikatow-i-obwieszczen/obwieszczenie-w-sprawie-przecietnego-miesiecznego-wynagrodzenia-w-sektorze-przedsiebiorstw-w-kwietniu-2015-r-,56,17.html

[3] Źródło: http://www.parp.gov.pl/files/74/81/469/12554.pdf

Ostatnim założeniem powinno być utrzymanie możliwości dokonywania transakcji gotówkowych z dokładnością do tego, że każdy przedsiębiorca musiałby rozliczyć takie transakcje przekazując na konta Urzędu Skarbowego 10% pobranych funduszy z tytułu sprzedaży towarów i usług.

Sposób osiągnięcia celów

  1. Zniesienie wszystkich aktualnie obowiązujących podatków
  2. Wprowadzenie jednego podatku automatycznie pobieranego przez banki podczas „wyjścia” (wypłaty) pieniędzy z konta obywatela/firmy.

Analiza SWOT rozwiązania

Mocne strony

1.      Ogromne zmniejszenie biurokracji i pełne zautomatyzowanie pobierania podatku. Tylko w przypadku obrotu gotówkowego sprzedawca miałby obowiązek naliczyć podatek i odprowadzić go za kupującego. Dokładnie tak, jak jest to teraz realizowane za pomocą paragonów.

2.      Ogromne zmniejszenie kosztów pracy i zmniejszenie bezrobocia – likwidacja składek ZUS, czyli usunięcie klina podatkowego, który odpowiedzialny jest za wysokie bezrobocie (bardzo duże koszty zatrudnienia ludzi)

3.      Ogromne uproszczenie dla drobnych przedsiębiorców – brak konieczności prowadzenia księgi przychodów i rozchodów (!!!), ponieważ podatek nie jest pobierany od zysku! A więc nie mają znaczenia przychody i koszty. Jedynie na własne potrzeby książka przychodów i rozchodów może być prowadzona lub na potrzeby uzyskania kredytu.

4.      Ogromne uproszenie dla obywateli i przedsiębiorców – brak konieczności rozliczania się z VAT, PIT, PCC itp.

5.      Zmniejszone koszty codziennych zakupów – z 23% (VAT) do 10% – podatek od transakcji (z wyjątkiem artykułów objętych aktualnie niższymi stawkami VAT)

6.      Brak możliwości wyłudzenia zwrotu podatku, ponieważ podatek naliczany jest od każdej transakcji i płacony jest przez wszystkich bez wyjątku (obywatele i firmy)

7.      Podatek pobierany bezpośrednio od kupującego. W chwili obecnej podatek VAT jest odprowadzany przez sprzedawcę.

8.      Przedsiębiorcy dążyli by do minimalizacji pośredników, gdyż każda dodatkowa transakcja (pośrednik) generowałaby dodatkowe koszty.

9.      Opłacałoby się w Polsce produkować, a nie tylko być pośrednikiem handlującym gotowymi produktami.

10.   Rolnicy, tak jak firmy produkcyjne płaciły by jedynie podatek związany z zakupem surowców/materiałów

11.   Ograniczone by zostały wszystkie transakcje spekulacyjne (przestałyby być opłacalne)

Słabe strony

1.      Możliwy wzrost cen na niektóre artykuły (np. spożywcze) – objęte niższą stawką VAT (jest ich bardzo mało)

2.      Konieczność dostosowania systemów bankowych i kas fiskalnych

3.      Opodatkowanie usług finansowych, zdrowotnych, prawnych, edukacyjnych (w tym momencie są zwolnione z podatku VAT)

4.      Zwiększenie cen towarów, których dystrybucja realizowana jest przez dużą ilość pośredników, gdyż oprócz marży, również podatek naliczany od każdej transakcji wpływałby na zwiększenie poziomu ceny.

5.      Chwilowe zwiększenie bezrobocia przez osoby zwalniane z Urzędów Skarbowych

6.      Możliwy upadek lub zmniejszenie dochodów przez części biur rachunkowych oraz doradców podatkowych, gdyż prowadzenie rachunkowości przez nie będzie obligatoryjne – podatek nie zależy od zysku.

Szanse

1.      Napływ zagranicznego kapitału zachęconego bardzo niskim poziomem podatku oraz jego transparentnością i prostotą.

Zagrożenia

1.      Brak zgody Unii Europejskiej na wprowadzenie nowego systemu podatkowego

2.      Trudność lub całkowity brak możliwości dostosowania przepisów do prawa unijnego

Przykłady

Zakupy towaru

Zakup telewizora (lub komputera), cena netto: 1000zł

Stary system podatkowy Nowy system podatkowy
Cena netto + 23% VAT: 1000zł + 230zł VAT

Cena brutto: 1230zł

VAT odprowadzony lub zbilansowany przez Przedsiębiorcę.

Cenna netto + 10%: 1000zł +100zł

Cena brutto: 1100zł

  1. Przy płatności kartą podatek pobrany i automatycznie przekazany przez Bank
  2. Przy płatności gotówka przedsiębiorca ujmuje podatek w rozliczeniu miesięcznym

Zakup usługi

Usługa transportowa (lub hotelowa), cena netto: 1000zł

Stary system podatkowy Nowy system podatkowy
Cena netto + 8% VAT: 1000zł + 80zł VAT

Cena brutto: 1080zł

VAT odprowadzony lub zbilansowany przez Przedsiębiorcę.

Cena netto + 10%: 1000zł +100zł

Cena brutto: 1100zł

  1. Przy płatności kartą podatek pobrany i automatycznie przekazany przez Bank
  2. Przy płatności gotówka przedsiębiorca rozlicza podatek w cyklu miesięcznym

Wynagrodzenie

Wypłata wynagrodzenie (pensja minimalna): 1600zł brutto

Stary system podatkowy Nowy system podatkowy
1600zł brutto: 219zł – ZUS 117zł – OFE 124zł – NFZ 75zł – zaliczka na podatek PIT

Pensja netto (na rękę): 1181 zł

1600zł brutto:160zł – podatek 10% od transakcji

Pensja netto (na rękę): 1440zł – ponad 21% wzrost dochodów, bez zwiększania kosztów po stronie pracodawców

Zakup ubezpieczenia

Usługa OC: 500zł

Stary system podatkowy Nowy system podatkowy
Cena netto + 0% VAT: 500zł + 0zł VAT

Cena brutto: 500zł 

Cena netto + 10%: 500zł +50zł

Cena brutto: 550zł

  1. Przy płatności kartą podatek pobrany i automatycznie przekazany przez Bank
  2. Przy płatności gotówka przedsiębiorca rozlicza podatek w cyklu miesięcznym

Zakup paliwa

Koszt 1 Litra ON: 5,28zł

Stary system podatkowy Nowy system podatkowy
obliczenia_2Cena netto: 2,63zł (ropa + rafineria + dystrybucja)

Podatki: 2,65zł, czyli ponad 50%

Cena brutto: 5,28zł

Cena netto: 2,63zł (ropa + rafineria + dystrybucja)

Podatek 10%: 0,26zł,

Cena brutto: 2,91zł

Podsumowanie – wizualizacja korzyści

Na poniższym diagramie zostały zilustrowane korzyści wprowadzenia jednego podatku pobieranego automatycznie od każdej przeprowadzonej transakcji skutkującej wypływem pieniędzy z konta.

1_wizualizacja

Zapraszam do dyskusji.

Wersja PDF oraz arkusz Excel z wyliczeniami

Instytut Wolnosci – Michal Czapczynski Analiza systemu podatkowego (PDF)

Podatek transakcyjny wyliczenia (Arkusz Excel)